Catuaba i Katuava
Catuaba i Katuava, mogłoby się wydawać, że są tą samą rośliną, jednak tak nie jest. Catuaba jest najczęściej pozyskiwana z kory dwóch gatunków drzew – więcej przeczytacie w dalszej części wpisu natomiast Katuava (Psidium cinereum) jest niewysoką rośliną, która również służy za dodatek do yerby.
Co je łączy? Oczywiście działanie stymulujące. Z racji lepszej dostępności informacji, skupię się na Catuabie. Jednak dzięki zbliżonemu działaniu roślin na nasz organizm będą w jednym wpisie.
Catuaba, to nazwa naparu, do którego wykorzystuje się korę Brazylijskich drzew. Najczęściej do tego celu jest wykorzystywana kora drzewa Trichilia catigua i Erythroxylum vacciniifolium. Jest to znany i ceniony od lat afrodyzjak pochodzący z Brazylii, coraz częściej dostępny jako dodatek do yerba mate. Samo drzewo jest niewielkich rozmiarów i co ciekawe, jest spokrewnione kokainowymi krzewami, jednak wśród badanych mieszanek nie odnaleziono nigdy alkaloidów kokainy.
Roślina ta została odkryta przez Indian Tupi, którzy poznali właściwości drzew wykorzystywanych i sprzedawanych jako Catuaba wykorzystując ją od pokoleń. Równie często, jak się mówi, iż jest to roślina równie silna jak syntetyczna Viagra cytuje się stare przysłowie ze stanu Minas w Brazylii „do sześćdziesiątki dzieci ojca należą do niego, po sześćdziesiątce należą do catuaby”
Poza właściwościami poprawiającymi potencję jest zalecana na nerwowość, nerwobóle, czy jako środek rozkurczowy. Również wspomaga prace i ukrwienie mózgu. Samej Catuabie poza przypisanymi właściwościami przypisuje się również działanie przeciwwirusowe i przeciwinfekcyjne, jednakże sam preparat nie jest jeszcze dostatecznie zbadany przez naukowców i nie odnajdują potwierdzenia wszystkie przypisywane działania rośliny (kory) m.in. przez przygotowywanie preparatów z różnych odmian drzew, co utrudnia badania.
Jednym ze składników kory są fitosterole, które mają działanie – jak twierdzą naukowcy – podobne do hormonów płciowych, dzięki czemu ciała jamiste stają się bardziej ukrwione. W roślinie tej także znajdują się alkaloidy, które poprawiają prace układu nerwowego, aromatyczne olejki czy flawonoidy.
Zaleca się regularne stosowanie, wypicie jednej czy dwóch szklanek nie spowoduje nagłej zmiany w naszym organizmie, nie jest to syntetyczne wytwór, tylko sama natura. Catuaba jest również polecana kobietom.
Dawkowanie: 1 – 3 szklanki dziennie lub w formie nalewki w zalecanej dawce 2-3 ml dwa razy na dobę.
Dodatkowe informację:
Do dziś istnieje problem na rynku zbycia Catuaby, gdzie sprzedaje się niezatwierdzone botanicznie odmiany kory, tak więc nie wszystkie są sprawdzone i zbierane przez niedoświadczone osoby. Nie wiem jak w rzeczywistości wygląda regulacja rynku Catuaby, ale dostępne źródła oraz informację podają, że zatwierdzonymi botanicznie odmianami są mała catuaba (Erythroxylum Catuaba) mająca wysokość od 2 do 4 metrów oraz duża catuaba (Trichilia Catigua) osiągająca wysokość od 6 do 10 metrów.
Zdjecie nr 1,3, 4 Tetragastris catuaba – fot. tarcisoleao, Flickr, CC BY 2.0
Zdjęcie nr 2 Psidium cinereum – fot. cerrados, Flickr, CC BY 2.0
Zdjęcie nr 5 – fot. paulaferrari, Flickr, CC BY-SA 2.0
No dobra mam 50g suszu Catuaby i jak to sie parzy? Zalać wszystko na raz jak yerbe,czy tylko tam łyżeczke? Wrzątek czy nie?
Poleca się ok. 1 łyżeczki na ok 250ml wody. Trzeba to gotować 5-6 minut na małym ogniu i poczekać aż napar naciągnie. W ten sposób efekty powinny być najlepsze. Jednak dodam, że dla nich trzeba pić 1-2 szklanki dziennie przez 2-3 tygodnie.