Yerba mate z dodatkiem mięty pieprzowej (Mentha piperita)

mieta pieprzowa   Dzisiejszy wpis poświęcam mięcie pieprzowej, świeżo suszonej i bardzo mocno pachnącej. Wykorzystałem yerba mate green sprzedawaną na rynku bliskowschodnim, czyli Kharta Khadra elaborada. Jest to prosta mate o niezbyt intensywnym smaku, nadaje się więc do mieszania z dodatkami.

Ilość suszonej mięty odmierzam raczej na oko, powiedzmy jedna małą łyżeczkę na 30–50 gramów yerby. Zapach zaraz po zalaniu był tak intensywny, że miętę było czuć w całym pomieszczeniu, jednak po chwili gdzieś się ulotnił. Nie pozostało nic innego jak przejść do testów smakowych.

Pierwsze zalanie jest mało intensywne, czuć lekki korzenno-roślinny smak na języku, jednak nic więcej. Po kolejnym zalaniu, przy którym dałem mięcie więcej czasu na działanie, zaczęła oddawać smak i ku mojemu zaskoczeniu nie był to smak intensywnej mięty, a na taki przecież wskazywał zapach. Problem z intensywnością dosypywanej świeżo suszonej mięty najpewniej leży po stronie zbyt niskiej temperatury przy zalewaniu yerba mate. Tłumacząc moje zaskoczenie zbyt słabą intensywnością mięty pieprzowej śpieszę z wyjaśnieniem, że jestem (Wy pewnie też) przyzwyczajony do yerbowych mieszanek z miętą, które często są dodatkowo aromatyzowane, przez co potrafią być bardzo mocno miętowe. Jakby było tego mało, często stosuje się różne odmiany mięty.

suszona mieta pieprzowa

Suszona mięta pieprzowa (Mentha piperita)

Korzystając z okazji, że suszonej mięty pieprzowej mam 250 gramów, postanowiłem spróbować innych sposobów na wykorzystanie tego pospolitego, ale świetnego dodatku do yerba mate.

Jedna z wersji to wymieszanie mięty z yerbą i zrobienie tereré (zalewanie zimną wodą), mięta słabo wtedy naciąga i jej smak jest bardziej ziemisty, za to czuć lekkie odświeżenie na języku. Na sam koniec postanowiłem zrobić napar z mięty pieprzowej i zalewać tym yerbę, jak wyszło? Wyśmienicie! Sposób prosty, efekty super. Na litrowy dzbanek wykorzystałem ok. 3–4 łyżek stołowych mięty, zalałem i odczekałem ok. 10 minut. Po odcedzeniu fusów i ostudzeniu naparu przelałem go do butelki i wstawiłem na noc do lodówki, żeby rano móc wykorzystać zimną miętę do tereré. Dla lepszego efektu przed piciem wrzuciłem kilka kostek lodu do matero z yerbą oraz do dzbanka z zimna miętą. Do tego sposobu polecam skorzystać z mocnych w smaku yerb, ponieważ mięta dominuje i jest intensywna.

swieza mieta

Świeża mięta pieprzowa (Mentha piperita) fot. Sebastian Walkowiak

Kończąc wpis przedstawię kilka informacji na temat właściwości rośliny, której poświęciłem tyle uwagi.

Mięta obejmuje wiele gatunków i jest wykorzystywana m.in. w celach leczniczych. Pomaga na bóle brzucha, kolkę, wzdęcia, działa również przeciwbakteryjnie i przeciwbólowo. Jednym z jej głównych związków jest mentol, któremu zawdzięczamy piękny zapach i działanie orzeźwiające. Mięta pieprzowa (Mentha piperita) jest najbardziej znaną odmianą.


Miętę pieprzową do testów dostarczył sklep internetowy Eko Herba, który zajmuje się skupem oraz sprzedażą surowców zielarskich z upraw ekologicznych. Znajdziecie go pod adresem: http://sklep.ekoherba.pl/sklep/