San Remo Elaborada
San Remo jest yerbą argentyńską con palo (susz z patyczkami) w prostej paczce o miłej dla oka kolorystyce (czerwień i biel), która bardzo przypadła mi do gustu. Zapach po otwarciu paczki jest bardzo przyjemny, lekko yerbowy i nienachalny, bezdymny. Zapach po zalaniu nie ulega dużej zmianie, staję się bardziej intensywny. Susz zalewany wodą o temperaturze ok 70-72C. Yerba po zalaniu ładnie się pieni. Od pierwszego zalania goryczka nie jest ostra, smak jest bardzo gładki i nie będzie wykrzywiać języków. Wspomniana goryczka nie jest dominująca a smak yerby bardzo przyjemny w odbiorze.
Susz mieszany – drobno cięty, spora ilość patyczków, średnia ilość pyłu.
Moim zdaniem jest to yerba bardzo dobra dla wszystkich mateistów. Początkujący lub osoby obrażone na yerbę za jej gorycz muszą jednak mieć świadomość, że San Remo nie jest wolna od goryczki, lecz mimo to smak jest wyważony i delikatny. Przy niższej temperaturze zalania (bliżej 70C niż 75C – 80C) smak tej yerby powinien być jeszcze delikatniejszy.
Wypłukiwanie: ok. 5 zalań (0.5l) – dosyć szybko.
Pobudzenie: zostawiam do oceny pijących. Na mnie działa spokojnie, bez nagłego kofeinowego kopa.
Cena: 20-30zł (w styczniu cena oscylowała w granicy 17-19zł)
Moja ocena: bardzo dobra
Fajnie, że dodałeś cenę produktu.
Tylko musisz siorbać szybciej te Yerby bo jak będą niedostępne to lipa 😛
Yerba jeszcze jest dostępna na naszym rynku, ale widocznie sklepy już jej nie sprowadzają bądź jest niedostępna w hurcie, ale to chyba aktualnie jest wyjście nr 1.