Paragwajska yerba mate z ziołami i zieloną herbatą

Campesino to marka czysto paragwajska, charakteryzująca się mnogością dodatków i smaków, dobrą dostępnością i paragwajskim sznytem… W naparze dobrze wyczuwalny jest dymny i cierpkawy smak samej yerby, a także różnych ziołowych dodatków, co cieszy zarówno w przypadku terere, jak i picia na ciepło.

Opakowanie Campesino Burrito and green tea jest utrzymane w podobnej stylistyce, co inne produkty tej marki: duży firmowy napis, a na środku logo z zachodzącym słońcem i guampą (guampa tonaczynie do yerba mate na zimno, kiedyś często wykonywane z rogów lub kopyt, teraz zastępowane naczyniami plastikowymi, szklanymi lub metalowymi). Producent skromnie w rogu opakowania chwali produkt za antyoksydanty i skład. W mieszance znajdziemy:

– Burrito (Aloysia Polystachya)

– Te Verde / Green tea (Camellia sinensis) – zieloną herbatę

– olejek miętowy.

Campesino burrito and green tea sklad

Burrito większość fanów yerba mate już dobrze zna lub kojarzy, jest to często występujący dodatek w ziołowych mieszankach. Ma podobny aromat do mięty, więc bardzo dobrze się komponuje z yerbą. Ciekawe jest tutaj dodanie zielonej herbaty, zobaczmy susz i sprawdźmy, jak to smakuje na ciepło i zimno jako terere.

Campesino burrito and green tea opis skladu

Susz Campesino Burrito and green tea

przyjemnie pachnie wprost z opakowania, ziołowo i miętowo, trochę ostro (zapewne za sprawą burrito), po zalaniu również. Jak wygląda? W skrócie: dużo pyłu, dużo patyków i drobno zmielona yerba.

Campesino burrito and green tea

Smak Campesino Burrito and green tea

Sam nie wiedziałem czego się spodziewać, może czegoś pokroju pozostałych ziołówek i mieszanek od Campesino, a może czegoś nowego, skoro do mieszanki dodano zieloną herbatę. Pierwsze zalanie jest lekkie, ziołowe i nie naciągnięte od wody. Drugie również nie zaskakuje, jest tylko bardziej cierpkie. Zalewam dalej i niespecjalnie czuję smak zielonej herbaty. Mam wrażenie, że jest lekki posmak, ale raczej słaby, być może wynika to z niedużej ilości samej zielonej herbaty, lub temperatury zalewania. Bardziej przypomina mi takie marketowe gotowe mieszanki w stylu „zielona herbata z czymś”. Na szczęście w przypadku Campesino jest o niebo lepiej, ponieważ mamy do czynienia z dobrym suszem yerba mate. Goryczka i cierpkość na języku raczej umiarkowana, jak na paragwajską yerbę to powiedziałbym, że raczej z tych lżejszych. Dodatki dobrze się komponują, smak olejku miętowego i burrito jest wyczuwalny, ale nie przeważa, co jest zaletą, ponieważ przesadzone aromaty ziół mogą być męczące dla wielu.

Campesino burrito and green tea srodek

Campesino burrito and green tea to raczej typowy przykład ziołowej mieszanki z Paragwaju. Jest to smaczna wersja, w moim przypadku z niezbyt dobrze wyczuwalną zieloną herbatą. Pozostałe dodatki nie odpychają swoją intensywnością. Mieszanka ta powinna zadowolić fanów tego typu yerb, a w przypadku początkujących może być różnie, jest to jednak paragwajska mieszanka, która niekoniecznie może przypaść do gustu na początku przygody z yerba mate.

Terere (yerba mate na zimno)

Campesino burrito and green tea w formie terere spisuje się dobrze. Powoli oddaje smak yerby, trochę szybciej smak dodatków. Wypłukiwanie na zimno zdaje się szybkie, więc warto sypnąć trochę więcej i dać chwilę yerbie.

Wypłukiwanie: średnie (ok. 0.7 l)

Cena: 18–25zł

Dostępność: 0.5 kg

Pobudzenie: zostawiam do oceny pijącym. Na mnie działa umiarkowanie.

Moja ocena: dobra (4)