Argentyńska yerba mate z ziołami Piporé Hierbas Serranas (Compuesta con Hierbas)
Argentyńska yerba Elaborada con palo (z patyczkami) ze znanej u nas serii Pipore. Dokładniej dziś opisywana to Compuesta con Hierbas, czyli nie inaczej jak yerba ziołowa, w szczególności miętowa. Znajdziemy w niej takie odmiany mięty i ziół jak:
– mięta (spicata), 1%
– poleo, 2%
– mięta pieprzowa, 1%
– cedron (Lippia trójlistna – werbena cytrynowa), 1%
Nie sugerujcie się opisami sklepów, ponieważ w przypadku tej yerby, bardzo często jest informacja, iż w składzie znajduje się kwiat lipy, którego w tej yerbie nie ma. Prawdopodobnie jest to powielany błąd ze względu na polską nazwę cedronu – Lippia trójlistna.
Zapach z paczki miętowy, niedominujący zbytnio suszu. Sama yerba jest średnio cięta, znajdziemy w niej sporo różnej wielkości patyczków, a czasem badyli oraz średnią ilość pyłu. Kolor liści ciemnozielony, z wystającymi listkami mięty i prawdopodobnie werbeny cytrynowej.
Przy pierwszym zalaniu zapach jest bardziej yerbowy i delikatny. W smaku podobnie, nawet można powiedzieć, że wodniście i bez aromatu. Przy kolejnym zalaniu yerba już się tak ładne nie pieni jak przy pierwszym i, jak to się mówi, zaczyna się przegryzać z wodą, coś się dzieje, coś tu się robi smaczniejszego. Na tym się kończy, na wrażeniu, iż jeszcze coś się pokaże mocnego z ziołowych dodatków, piszę o tym z tego względu, że liczyłem na coś mocniejszego (lubię miętę), a nie dlatego, że yerba nie jest smaczna.
Nie zmienia to faktu, iż jest to smaczna, ziołowa yerba, o niskim profilu goryczy i będzie bardzo dobrym wyborem dla początkujących, nieobawiających się ziołowych dodatków. Yerba ta jest odrobinę cierpka, jednak jak dla mnie w przyjemny sposób i zalewana chłodniejszą wodą może się okazać dobrą yerbą właśnie na początek przygody. Siorbaczom z dłuższym stażem polecam jako przerywnik od klasyki, czy w przypadku chęci sięgnięcia po coś łagodniejszego z ziołowymi dodatkami.
To jest moja, kolejna paczka ziołowej Pipore i czasem były nieznaczne różnice w smaku. Dotyczyły głównie mocy ziół, a przynajmniej takie odniosłem wrażenie. Czuć tutaj ten mix ziół, nie ma takiego miętowego uderzenia, więc jak ktoś takich yerb unika lub szuka łagodnej mięty, nie takiej bardzo odświeżającej, to tutaj znajdzie coś dla siebie. Jest też posmak z pozostałych ziół, przynosi na myśl ziemistość, taką roślinną.
Przy suszu zalewanym wodą o temperaturze w okolicy 70C, smak samej yerby wypłukuje się stosunkowo szybko, lecz aromat ziół utrzymuje się do końca litrowego termosu. Sprawdzi się również w formie lżejszego terere (na zimno).
Wypłukiwanie: średnie (ok. 0.7 l)
Cena: 19–25 zł
Dostępność: opakowanie 0.5 kg
Pobudzenie: zostawiam do oceny pijącym. Na mnie działa bardzo spokojnie.
Moja ocena: dobra (4)
Już sama nazwa “Compuesta con Hierbas” brzmi obiecująco, sugerując mieszankę ziołową, a zwłaszcza miętową – jedną z moich ulubionych! 🍃🌱
Ciemnozielony kolor liści z dodatkami mięty i werbeny cytrynowej z pewnością wprowadza w atmosferę przygotowywania naparu. 🍵💨 Wygląda na to, że ta yerba mate skrywa swoje smakowe tajemnice, które ujawniają się stopniowo przy kolejnych zalaniach. Nieco cierpkie odczucie brzmi intrygująco, a fakt, że może być idealna dla początkujących, jest świetną informacją. 🌿👍 I to jeszcze możliwość przygotowania jej w formie terere na zimno – to brzmi jak ciekawa opcja na letnie dni! 🌞❄️ Jako miłośnik yerba mate, nie mogę się doczekać, by spróbować tej argentyńskiej yerba z ziołami Piporé Hierbas Serranas 💚🧉