Recenzja paragwajskiej yerba mate firmy Selecta z boldo oraz wyciągiem z mięty
Dzisiejsza recenzja dotyczy yerba mate ziołowej, prosto z Paragwaju od firmy Selecta. Ostatnimi czasy mam wrażenie, że marka ta m. in. swoją ceną zyskuje u nas na popularności, jeśli tylko Wam smakuje, to bardzo dobrze. Gro z Was drodzy czytelnicy zapewne wie, że Paragwajskie yerby są raczej polecane do terere. Oczywiście dziś napiszę również o wersji na zimno, jednak zaczniemy od walorów smakowych na ciepło.
Zanim przejdziemy do konsumpcji, kilka słów na temat opakowania oraz suszu w tym jego zapachu. Opakowanie Selecty Refresca el Doble to kartonik w odcieniach zieleni, żółtego oraz czarnego z dużym napisem Selecta, oraz znanym logo młodej Pani Paragwajki. W środku tekturowego opakowania czeka na nas yerba w foliowym worku. Zapach jest intensywny i czuć lekkie ziołowe aromaty tuż po przystawieniu nosa do paczki. Po otwarciu foliowego worka jest mocno ziołowo, myślałem, że nie będzie czuć yerby, ale jednak jest ten specyficzny lekko dymny zapaszek, chociaż bardzo słaby.
Selecta refresca el doble ma susz typowo paragwajski, czyli znajdziemy tutaj sporo patyczków, pyłu oraz drobno ciętych listków, aż po takie średnie jednak w małej ilości. Pierwsze zalanie takiego suszu jest bardzo odświeżające dla nosa, zapewne przez dodatek wyciągu z mięty. Skoro jestem już przy dodatkach, w tej yerbie znajdziemy:
– Boldo
– Wyciąg z mięty
W jakich ilościach? Tego się nie dowiecie z opakowania.
Pora zalać naszą Selecte. Jak powiedziałem, tak uczyniłem i yerba bardzo ładnie się zapieniła, a jej smak, no cóż… Jak to bywa w przypadku yerb z dodatkami, nie obyło się u mnie bez pewnych obaw, a w przypadku tej yerby spotkałem kilka opinii negatywnych. W wersji na ciepło muszę przyznać, że w moim przypadku nie spotkacie się z negatywną opinią, dlatego że mieszanka ta nie mdli mnie, chociaż intensywność dodatków jest mocna i nie zdziwiłbym się gdyby komuś to przeszkadzało. Co ciekawe ów intensywność, w której wyczuwam ten olejek z mięty (jest on jednak momentami nie tyle co syntetyczny, a gorszy od suszonej mięty), jest przełamana smakiem mocnej paragwajskiej mate, tak więc na języku pozostaje klasyczna cierpkość, którą znają fani yerba mate.
Spodziewałem się, że może to być yerba z właściwie wyczuwalnymi tylko i wyłącznie dodatkami, co nie zmienia faktu, że wg mnie nie jest to yerba codzienna, przynajmniej na ciepło. Boldo jest wyczuwalne w smaku i fajnie współgra z miętą, chociaż czasami mam wrażenie, że za dużo tego olejku z mięty i psuje efekt fajnej ziołowej mate. Polecam tę yerbę fanom paragwajskich mate z dodatkami, początkującym niekoniecznie. Chyba, że do zalewania na zimno lub w temperaturze ok. 70 C, ale smak będzie odrobinę cierpki.
Terere (yerba mate na zimno): Selecta Refresca el Doble w formie terere bardzo fajnie oddaje swój smak, czuć posmak klasycznej yerby oraz dodatków. Ładnie ze sobą współgrają i dobrze naciągają od chłodnej wody. Fanom yerba mate na zimno powinna przypaść do gustu.
Wypłukiwanie: długie (ok. 0.7–1 l)
Cena: 18–27 zł
Dostępność: opakowanie 0.5 kg
Pobudzenie: zostawiam do oceny pijącym. Na mnie działa dobrze.
Moja ocena: dobra (4)
Recenzja Paragwajskiej yerba mate Selecta Refresca el Doble powstała przy współpracy ze sklepem https://www.herbatkowo.com.pl/ gdzie możecie zakupić recenzowaną Selecte. W sklepie znajdziecie także herbaty oraz zioła. Służą pomocą przy wyborze nie tylko yerby, ale także herbat, co w moim przypadku było bardzo istotne i mogłem zamówić takie, które teraz mi smakują 🙂
Do tej pory piłem jedynie jedną yerbę z dodatkiem miety i boldo – Indegę. Już od samego otwarcia opakowania mnie odepchnęła, zapach był podobny do tych wszystkich odświeżaczy powietrza, zbyt intensywny, nie miał w sobie nic z naturalności.
W smaku, niestety, podobnie – zbyt intensywnie, zbyt sztucznie. Nie mogłem się przemóc, dopiero kiedy zmieszałem tę yerbę z inną, zwykłą, dało się pić i było nawet smaczne : )
Jak na razie pass, jeśli chodzi o takie wynalazki, dlatego Selecty raczej w najbliższej przyszłosci nie spróbuję 😀
Lubie Indege, klasyczna Paragwajska marka, szkoda, że Ci nie podeszło. W sumie to cię rozumiem, bo sam mam często obawy jak sięgam po coś nowego i ma to dodatki, nie tylko ziołowe, czasem są też olejki, ale baaaardzo intensywne.
Mieszanki, albo na zimno, to dobre wyjście jak coś nie smakuje : D Mam nadzieje Thrael, że się jeszcze przekonasz do mieszanek w typie dzisiejszej Selecty : )
Pargwajskie yerby sa produkowane, aby je pic na zimno. Tam na 99% pije sie tereré, wiec z ciepla woda wypadaja one dosc slabo smakowo.
Natomiast tereré jak najbardziej. 🙂
Nie bójmy sie pic yerby z zimna woda! Zwlaszcza paragwajki sa nieocenione.
maga wie co mówi, warto jej posłuchać 🙂
Dziekuje za uznanie 🙂
dzięki za ten artykuł, jeszcze nie próbowałem yerba mate selecta, ale na pewno to zrobię, dam znać o wynikach 😉
A próbowaliście może Kurupi menta y boldo? Mnie bardzo smakuje i zastanawiam się czy ta selecta jest podobna?
Różnią się od siebie, pomimo, że yerba to yerba 😉 to sposób obróbki wpływa na smak, to samo jest z dodatkami, niby mięta, ale tu potrafi smakować inaczej niż w innej mate. Generalnie chciałem Ci napisać, że pomimo różnic w smaku warto testować, bo Selecta Refresca el Doble też jest dobra.
Jeśli jesteś fanem mięty w yerbie i nie miałeś okazji pić to przetestuj również Pajarito Hierbas Naturales z tym, że trzeba się liczyć na potężny miętowy kop.